Działo się 19 września 2015 r. w warszawskim klubie ZA KULISAMI
Pierwsi goście pojawili się jeszcze przed 19 00; po wstępnych powitaniach i rozmowach o tym i owym wystartował MARATON POEZJI PRZERÓŻNEJ prowadzony przez Pawła Łęczuka, organizatora życia literackiego na Pradze. Poezja rzeczywiście była przeróżna i w gatunkach, i w tematyce, i sposobie prezentacji tekstów. Wybrane utwory przedstawili: Bogdan Zdanowicz, Paweł Łęczuk, Zofia Mikuła, Jan Stanisław Kiczor, Jarosław Trześniewski-Kwiecień, Zbigniew Milewski, Majka Maria Żywicka-Luckner, Michał Kamiński, Renata Radna-Mszyca i pisząca te słowa – AJ. Wiersze warszawskie i wiersze o Pradze zostały zaprezentowane spontanicznie, bez konkursowego ścigania się.
Clou programu stanowiła prezentacja multimedialna Krzysztofa Micha pt. „Przezroczyści” z muzyką Jakuba Jabłonki. W zapowiedziach tego wydarzenia można było przeczytać: „to wzruszający i zaangażowany reportaż uzupełniony doskonałym komentarzem poetyckim człowieka wrażliwego na krzywdę ludzi, których dane mu było podpatrzeć w ich codziennym życiu bez dachu nad głową”. Właściwie trudno dodać cokolwiek więcej. Krzysztof – miłośnik Pragi, fotograf, dziennikarz, malarz i poeta, a przy tym niezwykle skromny twórca, zapadł w pamięć nie tylko mnie. Jego występ ze znakomicie dopasowanymi do prezentacji nutami Jakuba Jabłonki skłonił do refleksji, poruszył.
Z inicjatywy Zofii Mikuły część Maratonu Poezji Przeróżnej była poświęcona poezji zmarłej tragicznie trzy lata temu Kasi Wiecińskiej-Skoruch. Jej utwory czytali obecni na spotkaniu poeci, a Joanna i Romuald Vorbrodt „na gorąco” zrobili aranżację muzyczną jednego z wierszy Kasi. I nią właśnie rozpoczęli swój występ.
Duet Joanny i Romualda Vorbrodtów ma już swoje stałe grono wielbicieli, którzy i tym razem się nie zawiedli. Podsumowując wydarzenie słowami jednej z wykonywanych przez Joasię piosenek – „wieczór fajny był”.
Nad wszystkim czuwał Paweł Łęczuk, który poprowadził imprezę bez zbędnego zadęcia, znajdując chwilę na kilka słów rozmowy z każdym przybyłym.