Bywa, że się dostaje upominek w postaci vouchera. Ma nie przepaść, więc trzeba wykorzystać. Nieprzywykła do korzystania z sanatoriów, zabiegów muskania, masowania, głaskania… wybrałam muskanie oka i ducha zwiedzaniem. I oto otworzył się przed nami hotel Podklasztorze. Bez żalu zrezygnowaliśmy z oferty zabiegów, oddając się zwiedzaniu sulejowskiego opactwa cystersów. Oto foto, warto.








































































