XXV Międzynarodowy Festiwal Curtea de Arges Poetry Nights

Każdy festiwal jest inny, każdy przynosi nowe znajomości, sympatie, przyjaźnie, wzmożone zainteresowanie historią, zabytkami, tradycją kraju, w którym się odbywa. Nie inaczej było na jubileuszowym XXV festiwalu poezji w Curtea de Arges. W dniach 16-20 września 2021 miałam okazję wraz z Alicją Kuberską uczestniczyć w tym, jedynym w swoim rodzaju wydarzeniu.

Do niewielkiego, ale urokliwego w przebogatą historię miasteczka przybyli goście z Polski, Norwegii, Hiszpanii, Bułgarii, Izraela, Pakistanu, USA. Gdyby nie pandemia, pewnie przyjechałoby więcej spośród 75 zaproszonych poetów z 35 krajów. Z samej Rumunii było w różnych momentach festiwalu około 40 osób. Goście mogli sygnalnie zaprezentować swoją twórczość, zostały wydane dwie potężne antologie, w których przedstawiono sylwetki i utwory w języku angielskim oraz w tłumaczeniach na język rumuński. Były statuetki i medale, którymi uhonorowano wybranych gości festiwalowych, w tym naszą Alicję Kuberską, wśród nagrodzonych byli także nowo poznani Waqas Khwaja, Lali Tsipi Michaeli, Roza Bojanowa, Tina Escana, Erling Kittelsen, Yasmina Moscovici, Florica Popa i wielu innych.

Niewątpliwą atrakcją był kontakt z muzyką i żywiołowym tańcem ludowym. Goście zachwycali się utalentowaną młodzieżą i nieco starszymi muzykami i tancerzami. To piękne, że tradycje są przekazywane z pokolenia na pokolenie a tradycyjne stroje nie znikają w muzealnych magazynach.

70-lecie urodzin znanej i uznanej poetki Karoliny Ilicy było pretekstem do zaprezentowania zarówno jej sylwetki twórczej, jak i oryginalnych sposobów utrwalania utworów związanych z tradycją regionu i kraju. Część wydarzeń festiwalowych odbywała się w pomieszczeniach hotelu Posada, część w sali besarabskiej Miejskiego Muzeum, a ceremonia rozdania nagród i uroczystość zakończenia festiwalu w bazylice – katedrze św.Mikołaja.

Zadbano i o bliższe poznanie historii, zabytków, legend związanych z Curtea de Arges i Wołoszczyzną a także piękna niedalekiego Virdaru. Zobaczyliśmy najważniejszy ośrodek pielgrzymkowy w regionie z relikwiami św. Filoftei, cząstkami relikwii męczennicy Tatiany i miejsce pochówku królów Rumunii Karola I i królowej Elżbiety, Ferdynanda i królowej Marii oraz innych znaczących postaci z historii Rumunii, a także Cerkiew Zaśnięcia Matki Bożej mistrza Manole projektanta i budowniczego przybyłego z Niemiec a ufundowaną przez Neagoe Besaraba V ukończona przez jego zięcia Radu de la Afumati.

Moim i Alicji Kuberskiej przesympatycznym dodatkiem do całej imprezy była wizyta w prywatnym mieszkaniu-galerii wenezuelskiej literaturoznawczyni i malarki mieszkającej w Curtea de Arges – Yasminy Moscovici. Artystka podkreśliła, że zaprasza poetów do swojego domu wyjątkowo rzadko, toteż oglądając „na żywo” jej obrazy poczułyśmy się niezwykle zaszczycone.

Na koniec festiwalu w nieformalnej atmosferze biesiady w spontanicznych występach wokalnych zainicjowanych przez przeurocze Hiszpanki Reme Alvarez Diaz i Tinę Escanę (Almę Perez) zabrzmiały piosenki w językach ojczystych wszystkich gości festiwalowych.

Niezwykle wzruszającym momentem było wręczenie nam przez miłą poetkę Floricę Popa własnoręcznie wykonanych serwetek i przetworów owocowych a także zaśpiewania przez nią polskiej ludowej piosenki z repertuaru Mazowsza.

Perfekcyjne tłumaczenie mowy gospodarzy na język angielski podczas całego festiwalu zawdzięczaliśmy sympatycznej Alinie Baiasu. Podziw i szacunek wzbudził udział głównego organizatora i dyrektora festiwalu poruszającego się na wózku i korzystającego z butli tlenowej Iona M. Dumitru wspieranego przez żonę i córkę.

Dla tych wszystkich wrażeń i osób, atmosfery, dla tych pięknych miejsc warto było ponieść trudy podróży. Kto wie, może będzie kontynuacja znajomości, spotkań gdzieś w świecie.

zagraniczni uczestnicy festiwalu (od lewej): Roza Bojanowa, AJ, Emiliya Avginova, Reme Alvarez Diaz, Maryam Khwaya i Waqas Khwaja, Lali Tsipi Michaeli, Alina Baiasu (tłumaczka), Alicja Kuberska, Erling Kittelsen