








czytały – Agnieszka Jarzębowska i Magdalena Olejnik


















10 marca 2024 w Sieradzu na wzgórzu zamkowym i skansenie, jeszcze trzeba szukać zwiastunów wiosny, za to niektóre miejsca prezentują się ciekawie, jeszcze ich nie zasłaniają liście na drzewach.



































Spacer zaczęliśmy od sprawdzenia poziomu wody w zbiorniku Smardzew, wydaje się, że jest mniej niż jeszcze jakiś czas temu. Ptactwa także wyraźnie mniej, widać pierwsza dekada marca to jeszcze za wcześnie, żeby tamtędy spacerować, tym bardziej, że dojazd nie zachęca, droga wyboista, po obu stronach mnóstwo śmieci. Jedynie widok pływających łabędzi i przelatujące kormorany jakoś nadrobiły kiepskie wrażenie.
Drugi etap spaceru to przechadzka w okolice starego parku i rzeki Warty oraz mostów białego i kolejowego. Tu spotkaliśmy krzyżówki, gawrony, kwiczoła. Zaczyna wychodzić świeża trawa, a słońce już nieśmiało zaczyna grzać. Przedwiośnie jak malowane.































Początek grudnia przyniósł malowniczą szadź, trochę śniegu, zaczął się czas dokarmiania ptaków. Przylatują najczęściej i najliczniej sikorki bogatki i kosy, choć pojawiają się i wróble. Na pobliskim drzewku dała się wypatrzeć czeczotka, po raz pierwszy w okolicy. Pojawiają się też pojedynczo modraszki a stałymi rezydentami okolicznych brzóz i platanów są gawrony i kawki.








































