festiwal online

Taki rok. Wszystko, co się dzieje poetycko, dzieje się online, przynajmniej dla mnie. Ostatnio grupka polskich poetów z inicjatywy mieszkającej we Włoszech poetki i tłumaczki Joanny Kalinowskiej włączyła się do festiwalu online moderowanego w Meksyku. Mimo kłopotów technicznych i lingwistycznych spotkanie przebiegło w sympatycznej, życzliwej atmosferze, a pomocą w nawiązywaniu kontaktów był po prostu uśmiech. Czytaliśmy po polsku, niektórzy po angielsku, ja również odważyłam się zaprezentować krótki tekst po angielsku, co zostało przez prowadzącego Yuri Zambrano od razu przełożone na hiszpański, bowiem wśród odbiorców byli głównie hiszpańskojęzyczni i angielskojęzyczni słuchacze, liczyła się też melodia języka polskiego i idea festiwalu.