Szwajcaria Saksońska i Czeska oraz Drezno z grupą sieradzkiego PTTK 9-12 maja 2024.
Było bardzo intensywnie, dużo zwiedzania i sporo włażenia pod górę, ale było warto.
Na początek Görlitz – miasto, które ma mnóstwo zabytków (wg słów przewodnika 3400 wpisów na listę zabytków). Podczas II wojny światowej niezniszczone. Położone nad Nysą Łużycką, siedziba biskupów ewangelickich, miasto bardzo zadbane, czyste. Jest położone na europejskim szlaku Via Regia, co jest oznaczone w wielu punktach miasta. Udało się zajrzeć do ewangelickiej świątyni, posłuchać organów słonecznych i muzyki Bacha.
Do zwiedzenia była jeszcze położona w Górach Połabskich największa saksońska twierdza górska Königstein – siedziba dynastii Wettynów, nigdy nie zdobyta. Wrażenie spore, przewodniczka opowiedziała mnóstwo anegdot związanych z kolejnymi mieszkańcami i więźniami twierdzy. Odwiedziliśmy pomieszczenia dla ważnych i ważniejszych mieszkańców, zbrojownię, zajrzeliśmy do niezwykłej studni, poznaliśmy sposób jej wydrążenia. Miłym zaskoczeniem była obecność mini-przewodników po twierdzy w języku polskim. Zwiedzających Polaków również niemało.
Z kolei udaliśmy się do miejscowości Stolpen, gdzie znajduje się zamek, w którym była więziona przez 49 lat hrabina Cosel. To częściowa ruina, wcześniej dwór obronny, wysadzony po przejściu Napoleona, nie odzyskał dawnej formy. Tu zobaczyliśmy tablicę poświęconą Hrabinie i płytę nagrobną w miejscu jej prawdopodobnego pochówku.
W każdym z miejsc przewodnik zwracał uwagę na związki z Rzeczpospolitą.
Niezwykły widok na formacje skalne Bastei i dolinę Łaby mogliśmy podziwiać z kamiennego mostu. Amatorów pięknych widoków było mnóstwo, jako że w tym dniu w Niemczech przypadało święto. Ale i amatorów piękna z wielu innych krajów nie brakowało.
Najbardziej forsowna była wspinaczka w celu zobaczenia wyjątkowego zabytku przyrody – niezwykłej formacji skalnej – Brama Pravčicka 373 npm w Czeskiej Saksonii. Podejścia dosyć wyczerpujące, ale widoki warte trudu.
W ostatnim dniu zwiedziliśmy ogrody Pilnitz i Drezno (tu wybrałam do indywidualnego oglądania galerię starych mistrzów), odwiedziliśmy Děčín, wszystkich zachwycił ciekawy architektonicznie gmach biblioteki.
Wszystkie noclegi spędziliśmy w czeskiej miejscowości Duchcov, gdzie ostatnie lata życia spędził Giacomo Casanova sprawując funkcję bibliotekarza hrabiego Waldsteina. Hotel zresztą nosił nazwę Casanova, choć z samą postacią niezwiązany.