czasem trzeba pojechać dalej, czasem wystarczy blisko
W turniejach jednego wiersza jedni startują, bo lubią, inni startują dla zabawy, jeszcze inni dla prestiżu albo dla nagrody. Ktoś ocenia, ktoś wygrywa… Przegranych nie ma i nie jest to tylko „pocieszanka” dla tych, którzy akurat nie zdobyli żadnego wyróżnienia.
IV Noc Poezji i Muzyki w Sieradzu zgromadziła poetów z Łodzi, Sieradza, Pabianic, Mławy, Czartek, okolic Szadku, a gość wieczoru – Romuald Mieczkowski przybył z daleka, opowiedział o sobie, o miejscach, o zdarzeniach. Odpowiedział na nie najłatwiejsze pytania.
Wystąpili sieradzcy artyści – Renata Kubik, Zbigniew Paprocki i zaproszony gość z Łodzi – Ryszard Krauze. Trema pojawiła się u wszystkich, i u występujących, i u organizatorów, ale chyba najważniejsze jest to, że słowo i muzyka wywołały w ten wieczór uśmiech na wielu twarzach.
Jaka będzie i czy będzie, kolejna Noc Poezji i Muzyki? Okaże się za rok…