Tradycją letnich spotkań Poetów Po Godzinach jest towarzystwo utworów Szekspira. Szekspir bawi, wzrusza, można się Szekspirem bawić, cieszyć obcowaniem z jego tekstami. Zwykle podczas zjazdów komponowaliśmy własne wersje scenek ze sztuk. Tym razem w Gdańsku w teatrze szekspirowskim obejrzeliśmy spektakl „Zakochany Szekspir” w mistrzowskiej reżyserii Pawła Aignera. Reakcje widzów spontaniczne, jeden z naszych wykrzyknął zachwycony: – Wiwat aktorzy, wiwat teatr. Owacje na stojąco i późniejsza rozmowa z jedną z aktorek, prośba by przekazać nasze odczucia, nakręciły pozytywnie nasze nastroje na cały wieczór, pozostawiły ślad we wspomnieniach.
Do Gdańska przybyliśmy zewsząd, z południa Polski, z centrum, mieszkający na północy kraju mieli bliżej, ktoś przyleciał z Londynu, mieliśmy Greka na wakacjach. Wszyscy chętni się nie załapali.
Były rozmowy o poezji, poetach, o życiu, wspólne wędrowanie po Gdańsku, wyprawa do Sobieszewa, karaoke, taniec i wspólne tworzenie grafomańskiego wiersza. Nasz performance w tym roku miał być (i był) inspirowany hasłem „koronki”. Jak wypadł, można obejrzeć na zdjęciach, ale atmosfery rozmów i wspólnego pobytu w pełni odtworzyć i zatrzymać się nie da. Do zobaczenia gdzieś w Polsce, albo w świecie, realnie lub wirtualnie.