Mini zjazd rodzinny z gałęzią, która się nie spotykała, odbył się 10 października w miejscu bardzo ciekawym – w dworze w Kalinowej – prototypie Strasznego dworu z Moniuszki, toteż nic dziwnego, że jego portret i instrument zajął szczególne miejsce w wyremontowanym przez nowych właścicieli zabytku. Zwiedziliśmy to miejsce, obejrzeliśmy drzewo genealogiczne, uzupełniliśmy niektóre brakujące gałązki i przystąpiliśmy do rozmów i konsumpcji. Stawili się członkowie rodziny z miejsc odległych i całkiem bliskich. 90-letni nestor rodu obecny. Obejrzeliśmy stare fotografie i zupełnie nowe, atmosfera była przyjemna, okoliczności przyrody sympatyczne. Kolejne spotkanie zaplanowane.
mini zjazd
Dodaj komentarz